Kilgore Trout napisał(a):a w najnowszym "Swiecie Nauki" (wrzesniej 2008) prof. dr hab. Wiesław Wiktor Jędrzejczak mowi ze to nieprawda i ze sciemniasz aztec i ze mozna bezpiecznie krew oddawac i ze luz
Cholera... nie mam tytułu prof. dr hab. :-( Widocznie jestem głupi.
Ale Wy
Jesteście osobami myślącymi.
Odpowiedzcie na jedno proste pytanie:
"Czy organizm człowieka, który właśnie stracił porcję krwi, i zajęty jest jej uzupełnianiem, jest równie odporny na choroby jak organizm który nie jest zajęty właśnie produkcją krwi i pracuje sobie jak codzień ?"
"Czy człowiek, który właśnie naszuflował łopatą tonę węgla, która mu się wysypała, jest równie wydajny i odporny jak człowiek, który nie musiał się wysilać ?
W sprawach higieny, i zarażaenia się jakimś syfem, to racja, tu jest raczej loteria, i ktoś musi mieć dużego pecha, gdy lekarz coś zawali.
Jednak nikt nie wmówi mi że organizm nadmiernie produkujący krew jest równie odporny jak organizm który produkuje ją normalnie.
Zresztą już widzę co robi społeczeństwo medyczne z lekarzem, który namawia do nieoddawania krwi. Leci na zbity pysk. Przecież to jest biznes.
Osoba wyczerpana, zmęczona bardziej jest narażona na chorobę, na złapanie jakiegoś syfa, itd.
Podobnie jest z cukrem. Jeżeli dużo go jemy organizm jest obciążony utrzymaniem odpowiedniego poziomu glukozy we krwi, bardziej pracują organy wewnętrzne człowieka, i tym samym jest bardziej podatny na choroby.
Oczywiście społeczeństwu medycznemu na tym zależy. Bo z tego żyją!
Żeby kurna 99,99 % społeczeństwa miało zebsute zęby w gębie, podczas gdy dzikusy, którzy czyszczą zęby gałązkami Neem, i nie jedzą cukru i nie szprycują swojej tarczycy fluorem, nie mają żadnych ubytków.
Zresztą nie musicie się zgodzić, aby wasze dzieci przechodziły fluoryzację. Fluoryzacja w szkole daje tyle, że wszyscy mają zęby nadal zepsute, a na starość je tracą. To po cholerę fluoryzować jak to gówno daje.
Zresztą "Koncerny farmaceutyczne i stomatolodzy wolą się zajmować leczeniem próchnicy niż jej zapobieganiem":
http://www.wprost.pl/ar/?O=91328
Podobnie jest z leczeniem ludzi, to jest ich praca.
Czy rozsądny człowiek likwiduje swoje miejsce pracy ?
Zresztą zauważcie, że diagnozując choroby lekarze często mówiąc co jest przyczyną choroby mówią tak:
"Przyczyną cukrzycy jest nieodpowiednia praca trzustki"
Ale nie mówią co jest przyczyną nieodpowiedniej pracy trzustki. :-)

