Gregorius napisał(a):W Hamryce zdaje się było pare akcji, że sfrustrowani buce przynosili do szkoły kałasznikovy i zabijali swoich kolegów i nauczycieli :?Nie uogólniam. Ale kiedyś w ogóle MOWY NIE BYŁO, żeby się gówniarze kijami tłukli czy nożami kłuli a teraz się to zdarza nawet nierzadko...
A co do bejsboli, "przyrządów", katowania itp... teraz to też nie jest regułą...ja nigdy nie biłem się bejsbolem czy też nożem i nie zamierzam, nie uogólniaj więc
Ot brutalizacja postępuje...

