Kilgore Trout napisał(a):I tak tego nigdy nie obejrzycie ale co tam, moze was zachece.nie wiem czemu ale pierwsze skojarzenie mialam z Dog Soldiers
Yesterday Machine
Jesli zawsze chcieliscie obejrzec niezwykla historia o ukrywajacych sie w lesnej chatce w Teksasie nazistach konstruujacych maszyne czasu to jest film dla was. Kulminacyjnym momentem filmu jest pasjonujacy wyklad nazi-profesora, calkowicie otwierajacy oczy na zjawiska superspektronicznej wzglednosci czasoprzestrzeni. I ten detektyw ktory jak tylko uslyszal o zaginieciu w pobliskim lesie od razu wiedzial ze to bluzniercze nazistowskie eksperymenty. To wlasnie nazywam intuicja. Oh coz za kino: akcja, szalencze poscigi przez las, podroze w czasie, mroczne zagadki przeszlosci, namietny romans, niezwykle teorie naukowe, terror nazistowskiej piwnicy, egipska sluzaca zadajaca podstepne ciosy nozem. Ten film ma to wszystko.
co prawda nie ma nazistow, ani podrozy w czasie.. ale jest las
shit jakich malo.
jedyna rzecz jaka mi utkwila w glowie to mala scenka:
dowodca [d] oddzialu siedzi w jakims domu z resztka swojej druzyny i jakimis laskami, ktore nawiasem mowiac, okazuja sie pozniej wilkolakami. i jeden zolniezy [z] pyta o kolege, ktory poszedl z tego co pamietam na zwiad (naiwniak). aha. no i zolnieze, jak to zolnieze maja ksywki - ten naiwny ma ksywke "Spoon". dialog wyglada tak:
[z] where is spoon???
[d] there is no spoon.
jak ktos ogladal matrixa to go to moze nawet smieszyc.
generalnie. jak ktos baaaardzo chce ogladac to od razu polecam skupic sie na wyszukiwaniu aluzji do innych filmow/ksiazek itp (a jest ich tam jeszcze pare) niz skupiac sie na fabule (generalnie nie ma na czym)
I am virgin
I'm a whore
Giving nothing
The taker
The maker of war
I'm a whore
Giving nothing
The taker
The maker of war

