Myślałem, że KGB(teraz FSB -zmiana oznaczeń
) jest najlepsze a tu wychodzi że amerykanie też potrafią zrobić mega wałek pokazać to w telewizji, oskarżyć o to pasterzy, zburzyć im kraj i do tego mieć w tym poparcie NATO i ONZ. Gratulacje panu X bo jednak Bush jest na to za głupi.
A teraz poważnie faktem jest, że na ani jednym zdjęciu nie widać wraku samolotu. 80 ton wraku po prostu się zdematerializowało- no cóż tak bywa. Samolot Boeing 757 zabiera około 3600 galonów paliwa- to jest około 792 litry to wszystko(no prawie wszystko) rozlewa się nam na powierzchni około 22m, oczywiście jest przy tym wybuch, ale spójrzcie prawdzie w oczy powstałby z tego taki pożar, że gasiliby go pewnie kawał czasu a tu chwila moment i po strachu. Dlaczego z Pentagonu który jest drugim co do wielkości ochrony budynkiem w Waszyngtonie ochrona pokazała na jaw tylko pięć klatek filmu tłumacząc się bezpieczeństwem narodowym na dodatek z tych 5 klatek filmu nic nie wynika poza tym że coś uderzyło w budynek. Ta część Pentagonu była obserwowana jeszcze przez parę kamer nie zależnych (cywilnych) tylko, że kasety z tych właśnie kamer zostały zarekwirowane przez agentów FBI- przecież musieli zobaczyć, co do cholery rozwaliło im kawałek budynku. Każda ze ścian Pentagonu to około 46 cm zbrojonego betonu samolot miał zniszczyć podobno aż sześć takich ścian- to ponad 2,5 metra zbrojonego betonu( niech każdy teraz wstanie i zapyta mamy, jakiej szerokości jest jego pokój i oceni ile to by było zbrojonego betonu te 2,5 metra). Zapewniam was, że mimo tego, że samolot ważył ponad 80 ton nie jest na tyle zwartą i trwałą konstrukcją, aby przebić coś takiego tym bardziej, że uderzył w to wszystko z pewnego kąta, a nie z prostej linii. Mało tego. Boeing 757-200 jest szeroki na 37 metrów(razem ze skrzydłami) skrzydłami wysoki na ponad 13 metrów (teraz zapytajcie mamę jak wysoki jest wasz dom)- a Pentagonie dziura w ścianie miała tylko około 5 metrów, nawet jakbyśmy odjęli skrzydła to dalej sam kadłub samolotu ma ponad 7 metrów szerokości. Oczywiście możecie powiedzieć, że widzieliście jak samoloty wbijały się w wieże WTC i wchodziły jak w masło, ale to nic dziwnego, ponieważ wierze WTC zostały zbudowane trochę inaczej. One były z aluminium- oczywiście bardzo tu uprościłem sprawę, ale tak właśnie było dla porównania popatrzcie na Empire State Building to jest budynek ze zbrojonego betonu tak jak nasz Pałac Kultury i Nauki w Warszawie. Dlatego jest taka różnica, jeśli porównywać te dwie konstrukcje (wierze WTC oraz Pentagon).
Przykładów na to, że to nie był 757 jest więcej ale te są najbardziej przekonywujące. Nie powiem wam, co to było, co uderzyło, bo nie wiem. Sądzę jednak, że to nie mógł być Boeing
757-200 lot nr 77. Tyle mojego wywodu dzięki za wysłuchanie. George trzymaj się mocno.
) jest najlepsze a tu wychodzi że amerykanie też potrafią zrobić mega wałek pokazać to w telewizji, oskarżyć o to pasterzy, zburzyć im kraj i do tego mieć w tym poparcie NATO i ONZ. Gratulacje panu X bo jednak Bush jest na to za głupi.A teraz poważnie faktem jest, że na ani jednym zdjęciu nie widać wraku samolotu. 80 ton wraku po prostu się zdematerializowało- no cóż tak bywa. Samolot Boeing 757 zabiera około 3600 galonów paliwa- to jest około 792 litry to wszystko(no prawie wszystko) rozlewa się nam na powierzchni około 22m, oczywiście jest przy tym wybuch, ale spójrzcie prawdzie w oczy powstałby z tego taki pożar, że gasiliby go pewnie kawał czasu a tu chwila moment i po strachu. Dlaczego z Pentagonu który jest drugim co do wielkości ochrony budynkiem w Waszyngtonie ochrona pokazała na jaw tylko pięć klatek filmu tłumacząc się bezpieczeństwem narodowym na dodatek z tych 5 klatek filmu nic nie wynika poza tym że coś uderzyło w budynek. Ta część Pentagonu była obserwowana jeszcze przez parę kamer nie zależnych (cywilnych) tylko, że kasety z tych właśnie kamer zostały zarekwirowane przez agentów FBI- przecież musieli zobaczyć, co do cholery rozwaliło im kawałek budynku. Każda ze ścian Pentagonu to około 46 cm zbrojonego betonu samolot miał zniszczyć podobno aż sześć takich ścian- to ponad 2,5 metra zbrojonego betonu( niech każdy teraz wstanie i zapyta mamy, jakiej szerokości jest jego pokój i oceni ile to by było zbrojonego betonu te 2,5 metra). Zapewniam was, że mimo tego, że samolot ważył ponad 80 ton nie jest na tyle zwartą i trwałą konstrukcją, aby przebić coś takiego tym bardziej, że uderzył w to wszystko z pewnego kąta, a nie z prostej linii. Mało tego. Boeing 757-200 jest szeroki na 37 metrów(razem ze skrzydłami) skrzydłami wysoki na ponad 13 metrów (teraz zapytajcie mamę jak wysoki jest wasz dom)- a Pentagonie dziura w ścianie miała tylko około 5 metrów, nawet jakbyśmy odjęli skrzydła to dalej sam kadłub samolotu ma ponad 7 metrów szerokości. Oczywiście możecie powiedzieć, że widzieliście jak samoloty wbijały się w wieże WTC i wchodziły jak w masło, ale to nic dziwnego, ponieważ wierze WTC zostały zbudowane trochę inaczej. One były z aluminium- oczywiście bardzo tu uprościłem sprawę, ale tak właśnie było dla porównania popatrzcie na Empire State Building to jest budynek ze zbrojonego betonu tak jak nasz Pałac Kultury i Nauki w Warszawie. Dlatego jest taka różnica, jeśli porównywać te dwie konstrukcje (wierze WTC oraz Pentagon).
Przykładów na to, że to nie był 757 jest więcej ale te są najbardziej przekonywujące. Nie powiem wam, co to było, co uderzyło, bo nie wiem. Sądzę jednak, że to nie mógł być Boeing
757-200 lot nr 77. Tyle mojego wywodu dzięki za wysłuchanie. George trzymaj się mocno.
