Ponoć człowiek rodzi się jako czysta tablica ( tabula rasa ). Poprzez doświadczenia i tresurę ( wychowanie ) kształtujemy swoją osobowość. Każdy jest inny, różnimy się od siebie. Przez to życie jest ciekawsze i nie do przewidzenia. Jesteśmy kowalami swojego losu, to co zrobimy dziś może mieć różne konsekwencje w przyszłości, nawet tej najdalszej.
O ile jestem w stanie zrozumieć wiarę w boga ( w końcu słabe umysły potrzebują nadzieji, że kiedyś będzie lepiej ), o tyle nie jestem w stanie zrozumieć osób czytających regularnie horoskopy. Czy jest to jedynie zabawa ? Czy oni na prawdę w to wierzą ? Pod przepowiednie można podczepić dowolne wydarzenie, są one tak bardzo elastyczne, że w końcu mali ludzie zaczynają wierzyć w siłę przepowiedni.
Ostatnio z ciekawości przeczytałem mój horoskop opisowy na onecie. Nie ukazał mi on mojej przyszłości, a jedynie charakter. Musze z przykrością przyznać, że wiele w nim jest prawdy o mnie. Poprosiłem, więc znajomego ( również ateistę ) by przeczytał opis swojego znaku zodiaku. U niego również wiele rzeczy się zgadzało. Opisy obu znaków nie są jednak takie same, nie są nawet podobne.
Dodam, że nie wierzę by moje życie było zapisane w gwiazdach. Zastanawiam się jedynie, jak konstruowane są takie horoskopy.
O ile jestem w stanie zrozumieć wiarę w boga ( w końcu słabe umysły potrzebują nadzieji, że kiedyś będzie lepiej ), o tyle nie jestem w stanie zrozumieć osób czytających regularnie horoskopy. Czy jest to jedynie zabawa ? Czy oni na prawdę w to wierzą ? Pod przepowiednie można podczepić dowolne wydarzenie, są one tak bardzo elastyczne, że w końcu mali ludzie zaczynają wierzyć w siłę przepowiedni.
Ostatnio z ciekawości przeczytałem mój horoskop opisowy na onecie. Nie ukazał mi on mojej przyszłości, a jedynie charakter. Musze z przykrością przyznać, że wiele w nim jest prawdy o mnie. Poprosiłem, więc znajomego ( również ateistę ) by przeczytał opis swojego znaku zodiaku. U niego również wiele rzeczy się zgadzało. Opisy obu znaków nie są jednak takie same, nie są nawet podobne.
Dodam, że nie wierzę by moje życie było zapisane w gwiazdach. Zastanawiam się jedynie, jak konstruowane są takie horoskopy.

