[Fazyka]

Po prostu sądząc po temacie na pewno chodziło o coś związanego z rozwojem technologiczny i tylko chciałem zauważyć ze logika nakazuje sądzić ze na ropie "świat się nie skończy" i może kiedyś już nawet nie będziemy ropy wykorzystywać :]
Tylko tyle

Jakze pokretna jest Twoja logika...Zabierasz glos w dyskusji choc nie wiesz czego ona dotyczy.Nawet nie zadales sobie trudu przewiniecia tematu do pierwszego posta...Zarzucasz mi, ze nie wiem o czym piszesz-otoz wiem i wbrew temu co sobie sam nie wiem skad wywnioskowales, nie uwazam, ze po wyczerpaniu ropy ludzie wygina z braku paliwa badz w najlepszym wypadku pochowaja sie do jaskin!

Gdzie ja tak napisalem!?Wskaz mi taka wypowiedz a ponosze Cie na rekach.
Uwazam, ze kiedy skonczy sie ropa bedzie niewesolo, nasze zycie zmieni sie i nigdy juz nie bedzie takie jak jest teraz.

Kolejny NotInPortland tez zalamuje rece bo juz nie wie jak mi tlumaczyc choc ani slowem niczego mi nie tlumaczyl.No i neuromancer jeszcze ze swoim sloneczkiem i dziwnym powatpiewaniem, ze mi sie nie da przetlumaczyc-gdzies i Ty wyczytal ode mnie cos co dla wszystkich jest oczywiste tylko ja to neguje i nie da sie mnie tego wytlumaczyc...

Ogolnie to ciezko cos o merytoryczna dyskusje.Temat moze nie jest najwyzszych lotow ale w czym to przeszkadza aby powymieniac sie argumentami, postarac sie kontrargumentowac, obalac twierdzenia itd...