Bio_o napisał(a):Pobranie krwi w przychodni zwykle jest dla mnie większym stresem niż donacja w PCK. Jakoś specjalistki w PCK nie jęczą, że mam głęboko żyły, nie pudłują, trafiają za pierwszym podejściem. Jeśli komuś zrobili kuku w przychodni, to nie znaczy, że w PCK również mu zrobią.
Ha, mam podobne doświadczenia. Tyle razy ile oddawałem krew - w PCK zawsze ALE TO ZAWSZE trafiali za pierwszym razem i bez marudzenia. W przychodni, zwykłe pielęgniarki jak mają pobrać krew do badania albo walnąć zastrzyk ze szczepionką vs grypa - tragedia - bardzo często marudzą, że żył nie potrafią znaleźć, że cośtam no i czasami nie trafiają :/ Ja pierdziele.
meh...
Swoją drogą zastanawiałem się nad tym, żeby tutaj obok walnąć ankietę n.t. oddawania krwi - ot tak, żeby zobaczyć jak to u nas wygląda na pierwszy rzut oka ( + uwielbiam robić takie ankiety
).Zastanawiałem się nad opcjami ankiety póki co:
Krwiodawstwo?
- nie oddaje krwi (nie chce)
- nie oddaje krwi (nie mogę chociaż chcę/popieram)
- kiedyś dawca, już nie i nie chcę
- kiedyś dawca, już nie bo nie mogę
- nie wiem/mam wątpliwości/mam obawy
- chcę oddawać krew w przyszłości choć są wątpliwości/obawy
- chcę oddawać krew w przyszłości
- młody stażem dawca (1-3)
- dawca (4-10)
- dawca ze stażem (10+)
może być czy coś jest bezsensu/źle/coś zapomniałem?

