Nie. Nie bierz do siebie wszystkiego, co pisałem.
Bjorn napisał(a):Avid: jesteś wegetarianinem?Myslę, że to nie ma znaczenia. Ale odpowiem. Od jakiegoś czasu. I jest to dla mnie bardzo trudne. Na tyle, że nie mam pewności, czy wytrwam. Wiem jednak za dużo o metodach hodowli w wielkich przedsiębiorstwach produkcyjnych, aby pozwolić sobie na komfort mięsożerności i jednocześnie nazywać się biofilem. Stało się dla mnie jasne, ze także i skłonność do jedzenia mięsa jest w pewnym zakresie determinowana genetycznie. Jednym zrezygnować z niego przychodzi z łatwością, innym wręcz przeciwnie. Mnie akurat cholernie ciężko. Nikogo nie zmuszam do tego,aby brał ze mnie przykład, ale namawiam i owszem. Uważam, ze powinienem.
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
R.Wright [i]Moralne zwierzę

