Mam dziwne wrażenie, że zjadłam. Potrawka z kurczaka zawierała mięso z pewnością nie kurczakowe. Bardziej jak wieprzowina. Shanghaj...
Zjadłabym, gdyby stała na stole. Przede wszystkim dlatego, że jem świnki, a są to zwierzęta nie gorsze od psów, ponoć bardziej inteligentne. Skoro jem mięso, zjadłabym i to. Jak na razie nie stanęłam przed potrawą, której zjeść nie mogłam z powodów emocjonalnych. No i druga sprawa, mogę nie popierać określonych metod hodowli itd. ale skoro już stoi na stole to mój protest nic nie da, najwyżej wyjdę głodna. Wiem - okropna jestem.
Oczywiście wspaniale będzie, jeśli będziemy wprowadzać usprawnienia uboju i poprawę warunków hodowli. Ale to inna śpiewka.
A osobom, które wybrały świadomy wegetarianizm przypominam, że cholesterol to jeden ze związków, którego podaży wymaga organizm dziecięcy, więc prośba o podawanie dzieciom i kobietom w ciąży produktów odzwierzęcych.
Zjadłabym, gdyby stała na stole. Przede wszystkim dlatego, że jem świnki, a są to zwierzęta nie gorsze od psów, ponoć bardziej inteligentne. Skoro jem mięso, zjadłabym i to. Jak na razie nie stanęłam przed potrawą, której zjeść nie mogłam z powodów emocjonalnych. No i druga sprawa, mogę nie popierać określonych metod hodowli itd. ale skoro już stoi na stole to mój protest nic nie da, najwyżej wyjdę głodna. Wiem - okropna jestem.
Oczywiście wspaniale będzie, jeśli będziemy wprowadzać usprawnienia uboju i poprawę warunków hodowli. Ale to inna śpiewka.
A osobom, które wybrały świadomy wegetarianizm przypominam, że cholesterol to jeden ze związków, którego podaży wymaga organizm dziecięcy, więc prośba o podawanie dzieciom i kobietom w ciąży produktów odzwierzęcych.

