A jak wygląda typowy patriota?
Miły schludny pan, zachwycający się historią polski, dumnie wspierający swój kraj (kupując jedynie polskie produkty), wiele poświęcający dla narodu, jednocześnie obyty i kulturalny, człowiek w pewnym sensnie światowy i bardzo charyzmatyczny, wygadany, natchniony wielkimi ideami, serce mu bije szybciej gdy myśli o ojczyźnie... ?
Kto to są Ci tam na stadionach odwalający wiochę? Kto to są Ci co kochają swój naród a gardzą połową ludzi w nim żyjących i chcący najlepiej ich wstrzelać/zagazować/zbutować? Kto to są Ci co wpajają miłość do ojczyzny siłą niczym katole bezwarunkową i bezkrytyczną miłość do rodziców, nawet gdyby Ci byli chujami i krzywdzili dziecko? Kto to są Ci co nie potrafią się pogodzić z tym, że są ludzie inni od nich i napierdalają ich za wygląd czy poglądy? Kto to są Ci co pałają taką nienawiścią, zazdrością, zawiścią w stosunku do wszystkiego w około co nie zgadza się z ich punktem widzenia jakby każdy był ich wrogiem? Kto to są Ci co bez większego zastanowienia osądzają i szastają na lewo i prawo etykietkami typu "antypolak", "zdrajca" etc kiedy wszyscy żyjemy w tym samym jebanym państwie i chyba każdy chciałby żeby tu było jak najlepiej bo on tu też przecież żyje i pewnie będzie miał potomstwo... tyle, że ma inną wizję więc ma być gnojony? A konstruktywna kurwa krytyka, polemika? Gdzie honor, gdzie godność? Gdzie to rzeczywiste dbanie o "pomyślność i dobre imię swojego kraju i narodu"?
Wielki spocony chuj, że tak powiem, za przeproszeniem, a nie żaden nacjonalizm/patriotyzm.
Miły schludny pan, zachwycający się historią polski, dumnie wspierający swój kraj (kupując jedynie polskie produkty), wiele poświęcający dla narodu, jednocześnie obyty i kulturalny, człowiek w pewnym sensnie światowy i bardzo charyzmatyczny, wygadany, natchniony wielkimi ideami, serce mu bije szybciej gdy myśli o ojczyźnie... ?
Kto to są Ci tam na stadionach odwalający wiochę? Kto to są Ci co kochają swój naród a gardzą połową ludzi w nim żyjących i chcący najlepiej ich wstrzelać/zagazować/zbutować? Kto to są Ci co wpajają miłość do ojczyzny siłą niczym katole bezwarunkową i bezkrytyczną miłość do rodziców, nawet gdyby Ci byli chujami i krzywdzili dziecko? Kto to są Ci co nie potrafią się pogodzić z tym, że są ludzie inni od nich i napierdalają ich za wygląd czy poglądy? Kto to są Ci co pałają taką nienawiścią, zazdrością, zawiścią w stosunku do wszystkiego w około co nie zgadza się z ich punktem widzenia jakby każdy był ich wrogiem? Kto to są Ci co bez większego zastanowienia osądzają i szastają na lewo i prawo etykietkami typu "antypolak", "zdrajca" etc kiedy wszyscy żyjemy w tym samym jebanym państwie i chyba każdy chciałby żeby tu było jak najlepiej bo on tu też przecież żyje i pewnie będzie miał potomstwo... tyle, że ma inną wizję więc ma być gnojony? A konstruktywna kurwa krytyka, polemika? Gdzie honor, gdzie godność? Gdzie to rzeczywiste dbanie o "pomyślność i dobre imię swojego kraju i narodu"?
Wielki spocony chuj, że tak powiem, za przeproszeniem, a nie żaden nacjonalizm/patriotyzm.

