Cytat:Tak. Ale czemu mam uważać, że spełnienie tych potrzeb da mi jakieś szczęście? Da mi więcej swobody, a to wcale nie implikuje szczęścia.
![[Obrazek: youbestbejokingniggervv8.jpg]](http://img393.imageshack.us/img393/1707/youbestbejokingniggervv8.jpg)
Bo bez tego byłbyś nieszczęśliwy? Haloooo?
###
Nie, Epikur miał parę fajnych rzeczy z którymi się zgadzam.
Epikur:
"Przyjemność jest początkiem i celem życia szczęśliwego." (potrzeba przyjemności + ogólnie umiarkowany hedonizm i nauczenie się czerpać szczęścia z tych prostych codziennych rzeczy a nie tęsknota za nierealnymi fantazjami, to jest spoko)
"Nie można żyć szczęśliwie, nie żyjąc godnie, moralnie i uczciwie." (potrzeba sensownych wartości i wzajemnej uczciwości)
"Bogactwo nie jest ulgą w kłopotach – jest tylko zmianą kłopotów." (zrozumienie, że każda sytuacja ma swoje plusy i minusy etc )
"Trzeba wyzwolić się ze strachu bogów i śmierci." (potrzeba wolnej myśli)
"Spośród wszystkich sposobów, jakie Ci wskazuje mądrość, dla osiągnięcia szczęścia, najskuteczniejszym, najpewniejszym i najsłodszym jest przyjaźń." (potrzeba przyjaźni i interakcji międzyludzkich)
a tak ogólnie nie muszę się zgadzać z wszystkim co powiedział albo za czym się opowiadał

Mam wrażenie, że piszesz specjalnie próbując bronić tego, że nie masz żadnych potrzeb. Tak jakbyś wyznawał jakąś filozfię, że potrzeby są złe. WTF. Ja mam inne podejście do tego - potrzeby są OK, nie są złem; one nas motywują etc spełnianie ich jest spoko, a żeby uniknąć nieszczęścia jakie może się wiązać z niespełnieniem potrzeb: to po prostu nauczyłem się pogadzać z rzeczywistością, nauczyłem się cieszyć z tego co mam, nauczyłem się cieszyć i być szczęśliwym z tych małych głupot jak fajna pogada, uśmiech przyjaciela etc ale mimo to mam potrzeby które mnie motywują by się: rozwijać, żyć, dążyć do nich. Więc nie jestem emo-nihilistą który traktuje potrzeby jako zło. Zgadzam się np. w wielu rzeczach z buddystyczną etyką oprócz tej właśnie fundamentalnej sprawy, że mają wyzbycie się potrzeb i że potrzeby prowadzą do nieszczęścia - ja wolę rozsądne i realistyczne podchodzenie do potrzeb. Moimi potrzebami są między innymi samorealizacja, wolność, dążenie do prawdy, etyczne postępowanie, przyjaźń, ekspresja, zaspokaja potrzeb "wyższych", realizowanie ciekawych pomysł, poznawanie ciekawostek etc etc. Wszystko to mnie uszczęśliwia, nie jestem jakimś nieszczęśliwym wrakiem, optymistą lubię być to tez fajna sprawa, podchodząc do możliwie wielu rzeczy pozytywnie sprawia, że jest łatwiej i w ogóle przyjemniej.

