Każdy kto "tkwi" w temacie teizmu powinien znać filozofie wschodu. Buddyzm i hinduizm to zupełnie inna bajka, od tej którą znamy od srok, bo te potrafiły nawet przekłamać własną bajkę. Wszystkie religie wypływają z mistycyzmu i te, które dalej w nim tkwią są najmniej przekłamane. Dla przykładu, katolicyzm to mutacja chrześcijańtwa, które zaś było tworem gnostycyzmu, czerpiącego z hermetyzmu, który miał swoje korzenie w starożytnym Egipcie. Z tak długiego, głuchego telefonu, nic dobrego wyjść nie mogło.
Mistycyzm indyjski jest bardzo czysty i prosty. Odłołuje się nie do Boga na chmurce, a prawdziwej natury "Ja". Osobiście jestem zwolennikiem adwajty, ale polecam również buddyzm, każdemu kto nigdy nie poszerzył swoich horyzontów o religie wschodu.
Mistycyzm indyjski jest bardzo czysty i prosty. Odłołuje się nie do Boga na chmurce, a prawdziwej natury "Ja". Osobiście jestem zwolennikiem adwajty, ale polecam również buddyzm, każdemu kto nigdy nie poszerzył swoich horyzontów o religie wschodu.
napoziomie.pl
Nie współczuj światu, współczuj Go.
Nie współczuj światu, współczuj Go.

