2nd napisał(a):Aby kogoś okłamać musisz znać prawdę, nie ma innej możliwości, inaczej to nie jest kłamstwo. Skoro okłamujesz sam siebie, to też musisz znać prawdę. Skoro znasz prawdę i dalej się okłamujesz, to tylko okłamujesz się, że się okłamujesz. Proste jak drut.
Proste i nieprawdziwe. Prawda dla kazdego jest to co za prawde sam uznaje i mozna
to przekonanie samemu ksztaltowac. Nie jest to ani trudne, ani niespotykane.
Cytat:Niby jaki cel miałbym w nawracaniu Ciebie? Nie jestem członkiem organizacji zbierającej datki na klasztor. Baaa, nie przynależe nawet do żadnej religii. Twoje przyklaśnięcie też mi w niczym nie pomoże. Nie ma żadnej relacji, która mobilizowałaby mnie do nawracania Ciebie na cokolwiek.
Oh, no skoro tak mowisz.
tomasz_s napisał(a):Krótko mówiąc żadnej głupiej wypowiedzi Dalajlamy kolega nie potrafi zacytować, ale na bank wie, że są głupie. Bardzo ładnie
Myslalem ze chodzi ci o przyklad bezmyslnego zachwytu nad Dalajlama przy jednoczesnym
psioczeniu na bzdury chrzescijanstwa.
Glupich wypowiedzi Dalajlamy jest na peczki, na swoim ostatnim "wykladzie" byl np laskaw
powiedziec ze wszyscy ludzie sa identycznie zbudowani i identycznie mysla.
Najczesciej natomiast to co mowi nie zawiera w sobie zadnej tresci, tylko ladnie brzmi.
Cytat:Zasadniczo buddyzm nie jest związany z serią nieweryfikowalnych metafizycznych twierdzeń i to go zasadniczo różni od chrześcijaństwa.
No wiec jakie sa te przyklady weryfikowalnych twierdzen buddzyzmu?
Cytat:Naukowcy (np. neurolodzy) spotykają się z Dalajlamą, by dyskutować a z Ratzingerem nie. Widać nie wszyscy uważają Dalajlamę za przygłupa.
No, jak nie wszyscy uwazaja go za przyglupa i jeszcze w dodatku spotyka sie z lekarzami,
to musi byc gigant nie czlowiek!
Ponawiam pytanie: co tak odmiennego od wspomnianej wypowiedzi Dalajlamy mowi na temat
nauki Ratzinger?
Cytat:Tak jest, skoro Dalajlama nie zna dobrze angielskiego, przynajmniej tak dobrze jak MrL to jest na pewno tłukiem
Usilujesz nie zrozumiec tego co napisalem, czy udajesz?

