"Obi Wan taught you well..." - to nieśmiertelny tekst
Jeśli chodzi o episod III to mimo nadmiaru efektów, dłużyzn i targetu w okolicy lat 16-tu (bez obrazy), to miał konflikt iście tragiczny. Żeby ratować swoją ukochaną Anakin przechodzi na ciemną stronę mocy. To było ok.
No a Wiedźmin... kurcze, do kina na to poszedłem. Żeenaadaa. Najgorsze Pany
Samochodziki były lepsze.
Choć jeden plus: niektóre sceny walki były super, mieli niezłych chłopaków od machania żelazem.
Jeśli chodzi o episod III to mimo nadmiaru efektów, dłużyzn i targetu w okolicy lat 16-tu (bez obrazy), to miał konflikt iście tragiczny. Żeby ratować swoją ukochaną Anakin przechodzi na ciemną stronę mocy. To było ok.
No a Wiedźmin... kurcze, do kina na to poszedłem. Żeenaadaa. Najgorsze Pany
Samochodziki były lepsze. Choć jeden plus: niektóre sceny walki były super, mieli niezłych chłopaków od machania żelazem.
