Star Wars to klasyka, niby naiwna bajeczka z mnóstwem niedorzeczności (gwizdy statków przelatującycych w prózni) ale cos w tym jest, że przymyka się oczy na to wszystko i ogląda po raz kolejny jak rebelianci w podstępny i zdradzieci sposób niszczą kolene Gwiazdy Śmierci. A w ogóle seria SW jaka jest u nas puszczana to ohydna rebeliancka propagandówka!!!! To Imperium było przyszłością, nie jakas zapchlona rebelia rządzona przez błędny skorumpowany senat z tą "cipką-zasadniczką" Mon-mothmą na "czele"!!!!
You rebel scums!!!!
You rebel scums!!!!
