Selkie napisał(a):No w sumie fakt, że jeden z ciekawszych... Dawanie dupy za kawałki fortepianu...... Historia miłosna..... no .....khm...khm....... Pokazuje w końcu prawdziwą naturę kobiet. Podobnie jak nasz rodzimy "koszmarek" Barbary Sass - "Jak narkotyk". Tam bohaterka, niby to wrażliwa, sybtelna i zwiewna poetka od mniej więcej 1/3 filmu rżnie się z każdym facetem którego napotka. Podobnie jak Jenny z "Foresta Gumpa" i wiele innych postaci filmowych.Helmutt napisał(a):Fortepian - najzwyklejsza gloryfikacja zwykłego kurestwa. Nie zdziwiłem się, jak się dowiedziałem, że rezyserem była kobieta...
nie zgadzam się![]()
Niesamowita historia miłosna, wspaniała gra aktorów Jeden z ciekawszych filmów jakie widziałam
|
Najgorsze filmy wszechczasów
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
