Arkadij napisał(a):Organizm ma mechanizmy regulacyjne i nadprodukcja krwi po regularnym oddawaniu to czysta bzdura.
Po oddawaniu owszem nie ma nadprodukcji, jest powrót do stanu pierwotnego.
Nadprodukcja krwi pojawia się przed oddawaniem krwi.
Organizm człowieka zapamiętuje sobie regularne odstępy "zrzutu krwi",
Jeżeli te zrzuty pojawiają się regularnie, organizm przewiduje to, że w podobnym odstępie czasu taki zrzut nastąpi. I przygotowuje się poprzez nadprodukcję właśnie.
Organizm ludzki nie chce dopuścić do tak dużego ubytku krwi, dlatego już do przodu ją produkuje.
Produkcja ta objawia się krwawieniem z nosa lub bólem głowy.
Być może niektóre osoby nie odczuwają tych objawów, zapewne te, które nie oddają w regularnych odstępach czasu.
Organizm nasz jest wtedy "zdezorientowany" i nie wie co jest grane. Nie "widzi" regularności, więc nic nie robi tylko czeka i analizuje.
Dlatego uważam, że jeżeli już ktoś musi oddawać krew.
To niech to robi nieregularnie.
Mniej naraża swoje zdrowie.
Analogicznie jest z sokami żołądkowymi !
Jeżeli regularnie jesz np. dwa posiłki dziennie o 8.00 i 16.00. I dotrzymujesz tej regularności przez jakiś czas.
To później, twój organizm sam zacznie wydzielać soki żołądkowe w okolicach 8.00 i 16.00. Zacznie je wydzielać mimo, że np. nie zjadłeś żadnego pokarmu.
Organizm zapamiętał sobie, że zawsze o tych porach do żołądka trafi balast, który trzeba będzie przerobić. Aby się nie przesilać wydziela soki już wcześniej aby rozłożyć ich produkcję w dłuższym czasie. Analogicznie jest z krwią.
Podobnie jak wydzielanie soku żołądkowego na pusty żołądek jest szkodliwe, tak samo szkodliwa jest produkcja krwi, gdy akurat nie mamy pod ręką punktu krwiodawstwa.
Oczywiście ból żołądka spowodowany niepotrzebnymi kwasami przechodzi.
Przechodzi również krwawienie z nosa czy ból głowy.
Organizm nasz zorientował się, że był to fałszywy alarm, i redukuje wszystko do normy.
Cytat:Jesli komus z nosa regularnie leci krew to powinien isc do laryngologa a nie do punktu krwiodastwa.Ale jeżeli ta regularność pokrywa się z dokładnością kilku dni z datą oddawania.
Zbliża się np początek miesiąca i ja jestem w stanie przewidzieć, że za dzień lub dwa puści się krew, to chyba coś jest nie tak ?
Ja podtrzymuję zdanie, że oddawanie krwi jest szkodliwe i niezdrowe, ale jest za to bardzo szlachetne.
