Czas Fantastyki (kwartalny dodatek do Nowej Fantastyki):
nr 4/2008: Konrad T. Lewandowski, Natura ludzka.
Lubię eseje Lewandowskiego. Powiem nawet jako ciekawostkę, że swego czasu podejrzewałem, iż pilaster to on
Poglądy się w miarę zgadzają, ale hipotezę obaliło pilastrowe "z resztą". W "Naturze ludzkiej" K.T.L. snuje rozważania na temat kultury masowej, powodów jej cyklicznych upadków i wzlotów. Analizuje też kwestie religijne, by wreszcie wysnuć wnioski o źródłach naszej (europejskiej) moralności i stosunku do samych siebie - według niego powstanie na Zachodzi nowa religia.
Garść cytatów:
Tego artykułu niestety w sieci nie znalazłem, ale jeśli kogoś zainteresował, proszę o PW - coś się wymyśli
nr 4/2008: Konrad T. Lewandowski, Natura ludzka.
Lubię eseje Lewandowskiego. Powiem nawet jako ciekawostkę, że swego czasu podejrzewałem, iż pilaster to on
Poglądy się w miarę zgadzają, ale hipotezę obaliło pilastrowe "z resztą". W "Naturze ludzkiej" K.T.L. snuje rozważania na temat kultury masowej, powodów jej cyklicznych upadków i wzlotów. Analizuje też kwestie religijne, by wreszcie wysnuć wnioski o źródłach naszej (europejskiej) moralności i stosunku do samych siebie - według niego powstanie na Zachodzi nowa religia.Garść cytatów:
Cytat:Mówiąc zaś obrazowo, dno kultury nie jest twarde jak beton, lecz elastyczne jak trampolina. Od góry naciska ją nasza kulturowa degrengolada do zachowań wrodzonych, ukształtowanych w toku ewolucji, czyli instynktów stadnych i godowych (...). Zarazem wklęśnięte dno kultury zaczyna nieuchronnie wypychać nas w górę.
Cytat:Każda rodząca się religia korzysta z najlepszej dostępnej wiedzy naukowej - przyjmuje ją i uświęca. Mamy to w judaizmie, który podniósł do rangi koszerności zalecenia higieniczne radykalnie zmniejszające ryzyko zatrucia pokarmowego (..). Mieliśmy i w chrześcijaństwie, w zaleceniach św. Augustyna, że interpretacja Biblii nie może stać w sprzeczności ze sprawdzoną przyrodniczą wiedzą Greków. Potem jednak nauka idzie naprzód, a religia kostnieje i dziwaczeje, skutkiem czego teraz ortodoksyjny Żyd nie zje cheesburgera (bo nie miesza się mięsa z nabiałem), a ortodoksyjny chrześcijanin z uporem plecie androny o wyższości kreacjonizmu nad teorią ewolucji.
Cytat:(...) A wszystko razem połączone z druzgoczącą moralną kompromitacją - u Żydów mamy Korporację Holokaust i brak złudzeń co do tego, że gdyby nie rozliczne korzyści z niej płynące, chętnie zrobiliby to samo Palestyńczykom. (...) U muzułmanów widzimy fundamentalną niezdolność potępienia terroryzmu. W prawosławiu każąmodlić się do cara Mikołaja II - infantylnego mordercy (...). Nasz katolicyzm niewiele lepszy ().
Tego artykułu niestety w sieci nie znalazłem, ale jeśli kogoś zainteresował, proszę o PW - coś się wymyśli
