Skywalker napisał(a):Z brakiem agresji możę się zgodzę (głównie z przyczyn globalnego bezpieczeństwa). No ale traktowanie obcych gości na równi z domownikami nie jest już chyba rozsądne
Jeśli chodzi o osaczenie i zniewolenie to mówię o przypadkach gdyby obcy okazali się zbyt nachalni, a ich obecność przynosiłaby nam więcej strat niż zysków.
no to po prostu nie zaprosimy ich do siebie - "wy trzymacie się swojej strefy, my swojej". i traktujemy ich tak, jakby nie było ich w ogóle(poza ew. podnoszeniem poziomu bezpieczeństwa).
no ale raczej na pewno by mieli jakieś technologie, których my nie mamy. więc raczej byłby postęp w wyniku wymiany myśli.
Największy polski ateista. 110 kilo wagi.
konkluzja, po pewnej rozmowie - by pobić posąg ze Świebodzina, należy wybudować 34-metrową Sashę Grey, miażdzącą obcasem głowę biskupa.
Przerobienie wyspy Niue na raj podatkowy i BDSM-land też w planach.
"Zadbałem o o tę ponurą reputację, by odstraszyć podstępne zło, które dręczy nasz przeklęty kraj. Wiesz o czym mówię? o podatkach."
Harry Potter niesie lepsze przesłanie niż biblia.
konkluzja, po pewnej rozmowie - by pobić posąg ze Świebodzina, należy wybudować 34-metrową Sashę Grey, miażdzącą obcasem głowę biskupa.
Przerobienie wyspy Niue na raj podatkowy i BDSM-land też w planach.
"Zadbałem o o tę ponurą reputację, by odstraszyć podstępne zło, które dręczy nasz przeklęty kraj. Wiesz o czym mówię? o podatkach."

Harry Potter niesie lepsze przesłanie niż biblia.


