adVice napisał(a):Podsumujmy wiedzę:
- mózg zbudowany jest z materii
- mózg jest produktem
- znamy "mniej więcej" zasadę jego funkcjonowania
Co możemy z tego wywnioskować? Otóż, że materia może w końcu dojść do samoświadomości.
Po pierwsze - "mniej więcej"
Po drugie - co to znaczy samoświadomość. Jak to mierzyć?
Po trzecie - związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy posiadaną wiedzą a wnioskiem, że materia może dojść do samoświadomości nie jest wcale taki oczywisty, ponieważ mogą być jeszcze czynniki o których nie wiemy, a które są prawdziwym źródłem tejże samoświadomości.
Cytat:To, że nie potrafimy (jeszcze) skonstruować czegoś takiego, nie znaczy, że nie możemy odsunąć teorię o wpływie duszy na człowieka. Możemy to zrobić, bo istnienie duszy wynika bezpośrednio od istnienia Boga a jest to teza, której nie można obalić/udowodnić.Wolałbym nie odwoływać się do boga, tylko do potencjalnej możliwości, iż w świadomość zaangażowane są czynniki inne niż znane nam prawa fizyki, lub nawet czynniki nie opisywane przez prawa fizyki.
Cytat:Jasne - na 100% nie będziemy mogli być pewni, bo zawsze ktoś wpieprzy się z uwagą, że no przecież dusza. ALE, czy to znaczy, że nie możemy być na tyle pewni, na ile pozwala nam teoria?Oczywiście, możemy przyjąć takie stanowisko (pewność), tylko musimy mieć miernik samoświadomości. Jeżeli udałoby się skonstruować takie świadome urządzenie i miernik to sprawa jest rozwiązana, ale póki co jesteśmy od tego bardzo daleko.
I live to the day I die
I live to the day I cry
I'm dead the day I lie
I live to the day I cry
I'm dead the day I lie

