Myślę, że sama ewolucja jest czymś niepodważalnym. Dzieje się na naszych oczach.
Pozostaje tylko kwestia, w jaki sposób postępowała, czy szybko, czy powoli, czy przez dobór naturalny, czy przez nagłe pojawienie się dziwnych przystosowanych gatunków.
Myślę, że łuskowata struktura nóg ptaka, może świadczyć, że wywodzi się on od gadów lub ryb. Prawdopodobnie od gadów, jakimś pośrednim dowodem może być szkielet skrzydlatego dinozaura.
Pozostaje tylko kwestia jak.
Bo nikt poważny, nie powie dziś, że ptaki stworzył Bozia, tak samo, jak nikt poważny nie powie, że nowo otrzymane odmiany roślin uzyskane przez hodowców stworzyła Bozia.
Pozostaje tylko kwestia, w jaki sposób postępowała, czy szybko, czy powoli, czy przez dobór naturalny, czy przez nagłe pojawienie się dziwnych przystosowanych gatunków.
Myślę, że łuskowata struktura nóg ptaka, może świadczyć, że wywodzi się on od gadów lub ryb. Prawdopodobnie od gadów, jakimś pośrednim dowodem może być szkielet skrzydlatego dinozaura.
Pozostaje tylko kwestia jak.
Bo nikt poważny, nie powie dziś, że ptaki stworzył Bozia, tak samo, jak nikt poważny nie powie, że nowo otrzymane odmiany roślin uzyskane przez hodowców stworzyła Bozia.
