Czaję klimat, juz się napaliłam :p Ano, kino musi bawić i być ciekawe, to tylko tyle i aż tyle. A kto na czym się bawi to już inna sprawa 
Filmy o zombiakach i potworach są superanckie, właściwie im tandetniejsze efekty tym fajniej, byleby fabuła się kupy trzymała z grubsza, i jazda. Wolne zombiaki, szybkie zombiaki, zombiaki tępe i zombiaki mądre, ważne żeby było ich naprawdę dużo. Polecam polewkę z konwencji, brytyjskie "Shaun of the Dead" - rzucanie w zombiaków winylami, ulubiona knajpa jako ostatni bastion obrony przed morzem żywych trupów, gierki słowne w dialogach i fajny klimat małego miasteczka. Powinno być w sumie w nitce o najfajniejszych filmach ale co tam.. :lups:

Filmy o zombiakach i potworach są superanckie, właściwie im tandetniejsze efekty tym fajniej, byleby fabuła się kupy trzymała z grubsza, i jazda. Wolne zombiaki, szybkie zombiaki, zombiaki tępe i zombiaki mądre, ważne żeby było ich naprawdę dużo. Polecam polewkę z konwencji, brytyjskie "Shaun of the Dead" - rzucanie w zombiaków winylami, ulubiona knajpa jako ostatni bastion obrony przed morzem żywych trupów, gierki słowne w dialogach i fajny klimat małego miasteczka. Powinno być w sumie w nitce o najfajniejszych filmach ale co tam.. :lups:
.
.
.
.
.
.
.

