Drugi raz z rzędu Rothein 
To tylko jedna składowa, ogólnie w tamtej dyskusji Rothein bardzo ładnie wypunktował Avidala.

Rothein napisał(a):No to chyba jasne że nie ma wtedy umowy na wyłączność partnerską. :roll:
Potocznie to to się nazywa chyba "wolny związek", czyli jesteśmy "razem", ale dupczymy się z byle kim, robimy co chcemy bez zobowiązań. Po co to w ogóle nazywać związkiem?
To tylko jedna składowa, ogólnie w tamtej dyskusji Rothein bardzo ładnie wypunktował Avidala.

