MightyYu napisał(a):No no, Żywot Briana na Wielkanoc na ten przykład :pNo ja mam niestety "Sens zycia" w jakiejś innej translacji - co prawda opartej na TB, ale.... to jednak nie to i zazwyczaj wyłączam napisy i oglądam w oryginale.
Tłumaczenie Beksińskiego genialne i nieprzerwanie podziwiane przez językowców, szczególnie tłumaczenia inwektyw. To wielka sztuka zrobić taki fajny przekład, oddać ten klimat. Nie przypominam sobie, żebym w ogóle widziała MP w innym tłumaczeniu..
"Żywot..." na szczęście mam w tłumaczeniu TB.
Brakuje tylko "Graala" do kolekcji

No i kiedyś na Polshicie leciał "Żywot...." w jakimś cholernie schamionym tłumaczeniu, nie dało się tego oglądać.
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."
Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)

