Proste. Im wolno obrażać tych, którym nie pasuje homoseksualizm, zasłaniając się homofobią jak żydzi antysemityzmem.
A może jest na odwrót? Może to my reagujemy nienawiścią na ich nienawiść? Może to my powinniśmy ich oskarżyć o homofobofobizm?
A może jest na odwrót? Może to my reagujemy nienawiścią na ich nienawiść? Może to my powinniśmy ich oskarżyć o homofobofobizm?
Bóg nie ma z tym nic wspólnego. W ogóle nie ma go we Francji o tej porze roku.

