Zasłaniają się homofobią, bo dzisiejsze prawodawstwo i znaczna część społeczeństwa nie w pełni respektuje ich praw jako wolnych i niezależnych ludzi, którzy mogą robić to, co chcą - to całkiem zrozumiałe, że próbują to w jakiś sposób nadrabiać
Nie mówię, że to słuszne, broń boże, mówię tylko, że ja sam w takiej sytuacji robiłbym to, wiedząc, że duża część społeczeństwa czy to z niewiedzy, czy chęci "dokopania czarnym/prawakom/wapniakom, czy też chęci bycia postempowym ich poprze. Mozęto niezbyt moralne, ale life is brutal.
Z jednej strony mówienie o tolerancji w takim sensie, w jakim ostatnio napisał to Rothein jest bardzo słuszne - nic mi do tego co ty robisz i nic ci do tego co ja robię, dopóki nie krzywdzisz innych.
Z drugiej jednak strony, mówienie o takiej wolności czy tolerancji możliwe jest tylko przy pełnym respektowaniu praw drugiej strony. Dzisiaj taka sytuacja jest bardzo trudna do osiągnięcia.
Tak długo jak zdarzać się będą przypadki czystej homofobii (nie jako reakcji na homofobofobię), tak długo ci "inni" będą chcieli zyskać przewagę czy myśleć o odwecie.
Nie mówię, że to słuszne, broń boże, mówię tylko, że ja sam w takiej sytuacji robiłbym to, wiedząc, że duża część społeczeństwa czy to z niewiedzy, czy chęci "dokopania czarnym/prawakom/wapniakom, czy też chęci bycia postempowym ich poprze. Mozęto niezbyt moralne, ale life is brutal.
Z jednej strony mówienie o tolerancji w takim sensie, w jakim ostatnio napisał to Rothein jest bardzo słuszne - nic mi do tego co ty robisz i nic ci do tego co ja robię, dopóki nie krzywdzisz innych.
Z drugiej jednak strony, mówienie o takiej wolności czy tolerancji możliwe jest tylko przy pełnym respektowaniu praw drugiej strony. Dzisiaj taka sytuacja jest bardzo trudna do osiągnięcia.
Tak długo jak zdarzać się będą przypadki czystej homofobii (nie jako reakcji na homofobofobię), tak długo ci "inni" będą chcieli zyskać przewagę czy myśleć o odwecie.
[SIZE="2"]agoreton.pl[/SIZE]

