Rothein napisał(a):To nie jest argumentnie tyle niekonsekwentny, co zauważający różne aspekty na pozór podobnej dzialalności.. To znaczy w tym przypadku to co napisałes nie ma znaczenia.
Stosujemy prawo silniejszego, ale niekonsekwentnie, bo na przykład zlikwidowaliśmy niewolnictwo. Więc ja również mogę być niekonsekwentny i stwierdzić ze jedzenie kury jest ok, a jedzenie psa jest skurwysynstwem. I nieistotne w tym momencie czy ktoś to nazwie głupotą czy hipokryzją, bo i ten ktoś nie jest konsekwentny.
ciekawe co byś mówił gdyby nasza kultura hodowałaby psy na żarcie, a polowała z pochodnymi dzików
Największy polski ateista. 110 kilo wagi.
konkluzja, po pewnej rozmowie - by pobić posąg ze Świebodzina, należy wybudować 34-metrową Sashę Grey, miażdzącą obcasem głowę biskupa.
Przerobienie wyspy Niue na raj podatkowy i BDSM-land też w planach.
"Zadbałem o o tę ponurą reputację, by odstraszyć podstępne zło, które dręczy nasz przeklęty kraj. Wiesz o czym mówię? o podatkach."
Harry Potter niesie lepsze przesłanie niż biblia.
konkluzja, po pewnej rozmowie - by pobić posąg ze Świebodzina, należy wybudować 34-metrową Sashę Grey, miażdzącą obcasem głowę biskupa.
Przerobienie wyspy Niue na raj podatkowy i BDSM-land też w planach.
"Zadbałem o o tę ponurą reputację, by odstraszyć podstępne zło, które dręczy nasz przeklęty kraj. Wiesz o czym mówię? o podatkach."

Harry Potter niesie lepsze przesłanie niż biblia.

