Aglet o deiźmie:
"To jest w porządku, bo ludziom ciężko jest psychologicznie zaakceptować, że Boga po prostu nie ma, a ateiści mogą jednak nie mieć racji. Więc pozostają zdrowi i weseli przez całe życie wiedząc, że coś nad nami jest, ale też, że ma nas w dupie, więc po co się stresować."
:lol2:
"To jest w porządku, bo ludziom ciężko jest psychologicznie zaakceptować, że Boga po prostu nie ma, a ateiści mogą jednak nie mieć racji. Więc pozostają zdrowi i weseli przez całe życie wiedząc, że coś nad nami jest, ale też, że ma nas w dupie, więc po co się stresować."
:lol2:

