Witaj!
http://dsw.muzeum.koszalin.pl/magazynszt...ekst_4.htm
To już lepszą sztukę dla mnie robi Borat, albo Bruno, dla mnie to ta sama kategoria - eksperymentowanie z ludzkimi uprzedzeniami, wyobrażeniami, obserwowanie reakcji.
Dla mnie, sztuka jest w oku widza. Jeśli ktoś odbiera obieranie ziemniaków pani Wójcik jako sztukę, widzi w tym coś interesującego mimo, że sama artystka twierdzi, że nie prezentuje niczego więcej poza samą czynnością, nie będącą żadnym komentarzem rzeczywistości, to nie widzę problemów. Jeszcze by tego brakowało, żeby się znalazł mądry co by decydował, co będzie sztuką a co nie.
Rozumiem, że dla ludzi ceniących walory estetyczne jak np. dobrą kreskę taka pani Wójcik będzie głupią babą prezentującą wielkie nic. Ale to jakbym słyszała panią Krysię od siebie z pracy, która jak widzi pojechaną pracę Witkiewicza, np. taką typu E <http://www.witkacy.hg.pl/firma/regul.htm> wedle regulaminu jego firmy portretowej, komentuje "tak, to i ja bym potrafiła, jaka to sztuka", to ja nie wiem, jak jej wtedy przetłumaczyć, że to jest właśnie zajebista praca.
:]
To już lepszą sztukę dla mnie robi Borat, albo Bruno, dla mnie to ta sama kategoria - eksperymentowanie z ludzkimi uprzedzeniami, wyobrażeniami, obserwowanie reakcji.
Dla mnie, sztuka jest w oku widza. Jeśli ktoś odbiera obieranie ziemniaków pani Wójcik jako sztukę, widzi w tym coś interesującego mimo, że sama artystka twierdzi, że nie prezentuje niczego więcej poza samą czynnością, nie będącą żadnym komentarzem rzeczywistości, to nie widzę problemów. Jeszcze by tego brakowało, żeby się znalazł mądry co by decydował, co będzie sztuką a co nie.
Rozumiem, że dla ludzi ceniących walory estetyczne jak np. dobrą kreskę taka pani Wójcik będzie głupią babą prezentującą wielkie nic. Ale to jakbym słyszała panią Krysię od siebie z pracy, która jak widzi pojechaną pracę Witkiewicza, np. taką typu E <http://www.witkacy.hg.pl/firma/regul.htm> wedle regulaminu jego firmy portretowej, komentuje "tak, to i ja bym potrafiła, jaka to sztuka", to ja nie wiem, jak jej wtedy przetłumaczyć, że to jest właśnie zajebista praca.
:]
.
.
.
.
.
.
.