esquire napisał(a):Homoseksualisci nie sa przez nature wyposazeni w rodzaj popedu plciowego, ktory kaze (rowniez nieswiadomie) dazyc do zaplodnienia (albo maja go w zaniku). To pozwala im czesciej skupic sie w czasie seksu na innych aspektach.
Hmmm, jak na razie to powyższe stwierdzenie zasługuje na wyróznienie , bo takiej głupoty dawno nie czytałem. Powiedz lepiej skąd to głupotę wyciągnąłeś, to jakaś hybryda freudyzmu, pomieszanego z gender czy jak?.
A może zredefiniowałeś def ''popędu'' tylko zapomniałes o tym wspomnieć, co?
A co to są inne ''aspekty seksu'', masz na myśli pieszczoty? czy może jakiś inny popęd?
Cytat:"Pelnia zrozumienia" to odczuwanie dokladnie takie samo, jak kobieta.no to może przeczytaj co napisałeś przynajmniej 3x, a potem spójrz na to, również Twego autorstwa:
"Niepelne" to sytuacja, kiedy mezczyznie wydaje sie, ze rozumie kobiete, bo ma jakas wiedze na jej temat, co jednak nie jest mozliwe kobiecego odczuwania.
Cytat:"Kazdy zna najlepiej wlasne cialo" chcialem powiedziec przez to "mezczyzna najlepiej zna meskie cialo, a kobieta kobiece - i to brak wiedzy i niemoznosc zrozumienia do konca sa owa "przepascia".
Co nie znaczy, ze indywidualne roznice nie sa istotne ogolnie w stosunkach miedzyludzkich.
A może własnie rzecz w tych indywidualnych różnicach, co?
Ani Ty nigdy nie będziesz odczuwał dokładnie tego samego, co ja i odwrotnie i nie chodzi tu tylko o sferę seksualności.
Teraz może przejdźmy do aprioryczności, którą tak ochoczo szermujesz:
- po pierwsze; zredukowałeś seksualność tylko do anatomii, psychologiczny aspekt pożądania jest również istotny.
- po drugie; a nie przyszło Tobie do głowy, że ów brak wiedzy nie występuje tylko w relacjach heteroseksualnych, a równiez w relacjach homoseksualnych. I nie jest to jakieś fatum, czy dożywotni wyrok, tylko najzwyczajniejsza norma. I jedni i drudzy uczą się cierpliwie, bo nie ma ars amandi bez uprzedniej nauki. To wlasnie w relacji z drugą osobą poznajemy swoje ciało najlepiej, swoją wrażliwość, i wiedza uzyskana w takiej relacji jest o wiele pełniejsza od wiedzy sugerowanej autoerotyzmem.
I może jeszcze krótko o tej kwestii:
Cytat:[...] ze rozumie kobiete, bo ma jakas wiedze na jej temat, co jednak nie jest mozliwe kobiecego odczuwania.Czym innym jest teoretyczne zaplecze, a czym innym wiedza o drugiej osobie wynikająca z praktyki, tj obcowania z tą osobą. Nie wiem w czym tu widzisz problem. Nie mozna się nauczyć pływać, nie wchodząc do basenu...
Marcin Basiński
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Keep calm and blame Russia
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Keep calm and blame Russia


