avidal napisał(a):Mnie dla odmiany zirytował durnotą.
Obejrzałem wreszcie oscarowego Milionera z ulicy / Slumdoga. Ależ piękna dziewczyna tam gra ważną rolę Latiki, ukochanej tytułowego bohatera.
Indie od kuchni sprawiają druzgocace wrazenie, o ile rzeczywistość choć w części odpowiada filmowej wersji. Obraz, ktorego się nie zapomina.
Wg mnie to dobry film ze świetną muzyką. Obie części świetnie wprowadzają w klimat orientu.

