http://blogdebart.pl/2009/09/25/jak-pije-sie-nafte/
Moim zdaniem jeden z lepszych tekstów Barta, opisujący wszelkie śmieszne, dziwne i straszne terapie "medycyny alternatorowej", wykorzystującej nieobliczalne pokłady ludzkiej inwencji.
Nie umiem sobie wytłumaczyć w jaki sposób ci ludzie doszli do wniosku, że picie ciepłego moczu jest lekarstwem na liszaje. 8O
EDIT
Lektura stron, które podaje on w linkach najpierw cieszy ale potem smuci.
Moim zdaniem jeden z lepszych tekstów Barta, opisujący wszelkie śmieszne, dziwne i straszne terapie "medycyny alternatorowej", wykorzystującej nieobliczalne pokłady ludzkiej inwencji.
Nie umiem sobie wytłumaczyć w jaki sposób ci ludzie doszli do wniosku, że picie ciepłego moczu jest lekarstwem na liszaje. 8O
EDIT
Lektura stron, które podaje on w linkach najpierw cieszy ale potem smuci.
[SIZE="2"]agoreton.pl[/SIZE]

