Jak zwykle czytam kilka ksiażek równolegle:
Janusz Zajdel - Limes inferior (rano do kawy)
Marek Kamiński - Moje bieguny (w samochodzie jak mam chwilę wolnego)
Philip Wilson - Tygrys sie budzi (wspólnie z córką; przednia książka)
Dale McGowan - Poza wiarą (w pracy przy kawie)
Seneka - O dobroczynności (wieczorem do snu)
Janusz Zajdel - Limes inferior (rano do kawy)
Marek Kamiński - Moje bieguny (w samochodzie jak mam chwilę wolnego)
Philip Wilson - Tygrys sie budzi (wspólnie z córką; przednia książka)
Dale McGowan - Poza wiarą (w pracy przy kawie)
Seneka - O dobroczynności (wieczorem do snu)

