2001: Odyseja kosmiczna oraz Solaris - niesłychanie się zdziwiłem próbując przypomnieć sobie ten pierwszy i poznać ten drugi film (oba ambitne !
)- na obu przysnąłem; dłużyzna Kubricka...kiedy sobie pomyślę, że kiedyś mi się podobała...teraz to prowadzenie jak za rączkę od sceny do sceny mnie zanudziło; Solaris natomiast zapamiętam jako nudny film zrealizowany z myślą o Georgu C. - okazja by pokazać nieco starzejącej się golizny, nie dobrnąłem do finału
)- na obu przysnąłem; dłużyzna Kubricka...kiedy sobie pomyślę, że kiedyś mi się podobała...teraz to prowadzenie jak za rączkę od sceny do sceny mnie zanudziło; Solaris natomiast zapamiętam jako nudny film zrealizowany z myślą o Georgu C. - okazja by pokazać nieco starzejącej się golizny, nie dobrnąłem do finału
[url="http://www.youtube.com/watch?v=_A_arjPCKXA"]
[/url]
[/url]

