Dzięki wielkie, niedługo sobie ściągnę, muszę tylko skończyć Death Note'a (na razie jestem na dwudziestym piątym odcinku, czyli od dwóch dni nic tylko ryczę ;] ). Potem się biorę jeszcze za Monster i Cowboy Bebop, też mi polecano. Zobaczymy, mam nadzieję, że przynajmniej dorównają DN. I znajdzie się tak wybitna czy unikalna postać jak L
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."
