dawid1555 napisał(a):Jeżeli nie ma Boga to skąd każdy człowiek posiada w sobie spisane prawo (chodzi oczywiście o sumienie). Skąd wiesz, że ukraść to źle, a pomóc to dobrze? Skąd wzięły się te normy?
Ja bym bardziej powiedział, że patrząc na sprawę z nieco dalszej perspektywy kradzież sama w sobie nie popłaca. Ludzie dla zemsty są w stanie zrobić dużo w tym zfinansować organy ścigania, aby sprawcę złapano. Kara z reguły jest dotkliwsza niż zysk. Oczywiście nie mówimy tu o milionowych kradzieżach które można porównać do gry w totka. Jak mnie nie złapią żyję do końca życia w luksusie (i opcjonalnie z niemałym stresem) jak mnie złapią to przegrałem życie.
Te normy wzięły się stąd, że ludzie - zwierzęta stadne jakby nie patrzeć - doszli do porozumienia i uznali, że bardziej opłaca się żyć w społeczeństwie w którym jeden drugiemu nie zagraża niż porzytkować całą swoją energię na różnorakie zatargi.

