Kilgore Trout napisał(a):hmm ale jest jeszcze ten kogo zwą "Duch Święty", co z nim?Miałem w ogólniaku przyjaciela, który tak się nazywał. Miał też imię, ale wszyscy mówili do niego "Duchu", a niektórzy dodawali "Święty". Jak skończył 18, wnerwił się i zmienił nazwisko na inne. To co napisałem, to szczera prawda. Tak więc Ducha Świętego już nie ma (gdzieś tak od połowy lat 70-tych).
O istnieniu Boga dowiedziałem się z ostatnich "Faktów TVN"

