[lumberjack]

Jak widzimy problem Trójcy Świętej nie jest więc kwestią, którą należałoby rozstrzygać naukowo :wink:

Jeśli logika jest nauką, to problem można jak najbardziej rozwiązać naukowo.

Czy Bart może być jednocześnie Twórcą forum, jego moderatorem i piszącym userem?

To jest zła analogia, bo dotyczy jednej osoby i funkcji, jakie sprawuje.

Gdy mówimy o Trójcy Św., mówimy o jednej osobie, która jest trzema różnymi od siebie osobami. Nie mówimy o jednej osobie i funkcjach przez nią sprawowanych.

Moim, teoretycznym, zdaniem ta Rzekoma Trójca to trzy różne domeny tego samego przejawienia się - trzy różne perspektywy.

Też zła analogia. Tak mi się przynajmniej wydaje. Gdybyś chciał nawiązać do Trójcy, to powinieneś napisać, że istnieją trzy, różne od siebie domeny, które są jedną i tą samą domeną. Albo trzy różne jabłka, które są jednym i tym samym jabłkiem.

Zobacz jak sobie to chrześcijanie rozrysowali:



Według mnie dogmatu Trójcy Świętej nie da się w żaden sposób wytłumaczyć (powyższy rysunek nie jest wytłumaczeniem tylko graficznym przedstawieniem absurdu) i zresztą katolicy go nie tłumaczą. Twierdzą jedynie, że to my jesteśmy za głupi, by ten dogmat pojąć, bo jest on Tajemnicą i bla bla bla (teistyczne pierdu pierdu)...