Rexerex. napisał(a):Więc proszę, powiedz nam co by Cię przekonało do tego, że Bóg nie istnieje.
To tak jakbym cię spytał, co by cię przekonało, że nie istnieje siła grawitacji. Nic cię do tego nie przekona, bo samemu ją osobiście odczuwasz i widzisz jak działa.
Tak samo mnie nic mnie nie przekona, że On nie istnieje, bo widzę Go w Jego dziele, doświadczam Go, Jego Słowo jest zgodne i prawdziwe. Nie podważysz tego.
Rexerex. napisał(a):Więc poproszę nazwę uniwersytetu oraz imię i nazwisko profesora, bo na takiej zasadzie to ja też sobie mogę powiedzieć: "Ależ to jest oczywiste, że Boga nie ma- udowodnił to sam profesor Kowalski!"
Ta historia wydarzyła się przeszło 100 lat temu na uniwersytecie w Yale. Profesor miał na nazwisko Bushnell, a był on zdecydowanym ateistą.
Ze źródła z którego podałem wam tą historię nie ma zbyt dużo informacji, po prostu jest opisana tu pewna historia profesora, który po sprawdzeniu tego, czy chrześcijaństwo jest prawdą zmienił swoje zdanie. Ten profesor sprawdził to osobiście i zmienił zdanie.
Ateiści mimo iż nie wierzą w Boga i w masę różnych rzeczy to jednak są otwarci na nowe perspektywy.[/quote napisał(a):Jeżeli jesteś otwarty na nowe perspektywy to w takim razie osobiście, szczerze i rzetelnie sprawdź czy mówię prawdę i zacznij robić tak, jak ci poradziłem.
[quote=Skywalker]To jest tylko poszlaka a nie dowód. Równie dobrze może być to czysty zbieg okoliczności. Zresztą nie można powiedzieć że Izrael jest miejscem bezpiecznym
Zwróć uwagę, że jeszcze nie wszystkie przepowiednie się wykonały.
Zbieg okoliczności?
Naród, który został rozproszony ze swych ziem po wszystkich narodach, za swoje nieposłuszeństwo, a potem wrócił na swoje ziemie, jak przepowiedział Bóg.
Pomyśl, naród przez 2000tys. lat rozproszony po wszystkich narodach przetrwał.
Potomkowie kolonizatorów w Ameryce stwierdzili, że są oddzielnym krajem, że oni teraz są Amerykanami. Nie czuli przynależności do Europy, a od czasów kolonizacji do niepodległych Stanów Zjednoczonych nie minęła nawet 1/4 czasu rozproszenia Żydów.
Żydzi mimo rozproszenia przeżyli. I jeszcze wrócili na swoje ziemie. To nie są tylko poszlaki i zbieg okoliczności.
Marxon6 napisał(a):Dawid
44. Gdy Jezus ukazał się zgromadzonym apostołom, w jakim miejscu przebywali?
a) Na górze w Galilei. [Mt 28:7;28:10;28:16-17]
b) Gdzieś w Jerozolimie. [Lk 24:33-36]
c) W jakimś pomieszczeniu, prawdopodobnie w Jerozolimie. [J 20:19] [Mk 16:14]
29. Czy przydzielono strażników do pilnowania grobu Jezusa?
a) Tak. [Mt 27:62-66]
b) Najwyraźniej nie: kobiety z góry zaplanowały że wejdą do środka. [Mk 16:1;16:3]
c) Nie: kobiety były świadkami złożenia Jezusa do grobu i zaplanowały powrót. [Lk 23:55-56;24:1]
Wytłumacz jakim cudem walnęli się aż tak.
20. Jakie niezwykłe wydarzenia towarzyszyły chwili śmierci Jezusa?
a) Zasłona w świątyni w Jerozolimie rozdarła się na pół. [Mk 15:37-38]
b) Rozdarła się zasłona; zaćmiło się słońce. [Lk 23:45]
c) Rozdarła się zasłona; zatrzęsła się ziemia; wielu zmarłych wstało z grobów i weszło do Jerozolimy. [Mt 27:51-53]
d) Żadne. Przebito bok Jezusa włócznią, lecz była to standardowa procedura. [J 19 33-34]
Albo jak mogą się nie zgadzać do tak ważnych wydarzeń o których po prostu musieli wiedzieć i nie mogli ich pominąć.
Pierwsze:
Jezus ukazywał się uczniom aż przez czterdzieści dni mówiąc o Królestwie Bożym (Dz. Ap. 1;3), więc to nie było tylko jedno spotkanie.
Drugie:
Jeżeli by było napisane, że nie było tam strażników w jednej Ewangelii, a w drugiej byłoby napisane, że byli, to byłby błąd. A tak nie ma tu czegoś takiego.
Strażnicy byli przydzieleni, a kobiety widziały grób oraz jak składano ciało jego. Powróciwszy zaś przygotowały wonności i maści. Przez sabat zaś odpoczywały według przykazania. Później przyszły do grobu.
Wszystko się nawzajem uzupełnia.
Trzecie:
Wszystko się nawzajem uzupełnia. Całość tworzy obraz tego, co się stało.
Enkidu napisał(a):"Wiem tyle co nic nie wiem, ale Ty (wy) wiesz jeszcze mniej" Ja nic z góry nie odrzucam. To Ty z góry coś przyjmujesz. Widzisz różnicę? A i bądź konsekwentny- pamiętaj że FSM, Zeus i krasnoludki też mogą istnieć.
Jeżeli masz dowody i sam doświadczasz tego, że to jest prawda, to jak to może być tylko samo założenie?
Enkidu napisał(a):Spoko. Słyszałeś kiedyś o krytycznej analizie źródła? Skąd wiesz, że to stwierdzenie należy do Boga. Jeśli nawet, to skąd wiesz, że nie robi Cię w Konia?
Może Bóg chce sprawdzić Twoje możliwości intelektualne. Taka podpucha. Jeśli bierze je pod uwagę- to masz przechlapane.
Jak przepowiedział Żydom Ziemię Obiecaną to to też była podpucha?
To, że to stwierdzanie należy do Boga potwierdza prawdziwość i 100% zgodność w Biblii. Wielu autorów, duża rozbieżność w czasie, 100% zgodność. To wskazuje na to, że Biblia jest Słowem Boga.
Enkidu napisał(a):Ty nie jesteś wierzący, ty jesteś religijny i wierzący
Dlaczego tak uważasz?

