Gocek napisał(a):Szatan w tej powszechnej mitologii to postać naprawdę tragiczna, w niej zawiera się esencja romantyzmu i idealizmu. Z założenia skazany na porażkę, sprzeciwia się tyranowi, tworząc swoisty symbol buntu i poświęcenia swego życia w imię wolności od totalitaryzmu.
Nie rozumiesz, kto jest dobry a kto zły. Bóg chcę dla ciebie jak najlepiej. Chcę, byś był zbawiony. Pragnie dla ciebie najlepszego. Jezus swoich uczniów nazywa przyjaciółmi.
(13) Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. (14) Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. (15) Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. (16) Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje.
Ewangelia św. Jana 15; 13-16
A Szatan cię nienawidzi i chcę cię zniszczyć, bo zostałeś jak każdy stworzony na obraz Boga. Dalej uważasz, że jest to dobra postać?
Cytat:Ale nie w tym rzecz,ograniczę się tylko do pytania:Jak sobie wyobrażasz wieczne męki w piekle /jeziorze ognistym/, mojej niematerialnej duszy?"I drugie pytanielaczego personifikujesz swego boga pisząc"zobaczysz osobę,która może zrobić z tobą wszystko"?Wybacz,ale po tym ,co i jak piszesz,wydajesz się być nieco infantylny.Pozdrawiam.
Uwierz, nie chciałbyś się tam znaleźć.
Piszę, że "zobaczysz osobę, która może zrobić z tobą wszystko", bo istotnie tak będzie. Po śmierci staniesz przed Bogiem. Co w tym infantylnego?
Cytat:Prowadzisz na tym forum ewangeliczną agitację żonglując w sposób wybiórczy cytatami z pisma.Mógłbym stosując Twoją metodę zarzucić Cię cytatami z pisma,które wcale nie przynoszą splendoru Twojemu bóstwu.
Oczekujesz, że będę ci przytaczał za każdym wersetem długi fragment? Dajmy jak mnie interesuje tylko jeden werset to mam ci przytoczyć kilkanaście pozostałych, mówiących o czymś innym?
Staram się brać krótki fragment, nie wyrwany z kontekstu, dający odpowiedź na daną kwestię. Jeżeli mi nie wierzysz to samemu możesz sprawdzać w Piśmie dany fragment zawierający przytoczony przeze mnie werset.
Cytat:Nie idzie ci za dobrze.
Jak tak czytam twoje posty to nigdy w życiu nie chciałbym być aż tak wierzący.
"Sorry, ale tak jest na 100% i nie moja wina, że pójdziecie do piekła"
A czy mam głosić tak jak nie jest? Jak nie uwierzysz w Jezusa, to zginiesz. Czemu mam przed tobą to ukrywać? Jak nie chcesz przyjąć zbawienia, to nie przyjmuj. Wybór należy do ciebie. Jezus nikogo na siłę nie zmusza do przyjęcia zbawienia. Ktoś chcę, Jezus przyjmie takiego człowieka. Ktoś nie chcę, Jezus uszanuje ten wybór. W tak wielkiej sprawie masz wolną wolę.
Szkoda mi, że wielu ludzi pójdzie do piekła. Ale jaka inna alternatywa pozostaje dla niewierzących?
Ważną rzeczą jest to, że ogień wieczny jest przygotowany nie dla ludzi, ale dla diabła i jego aniołów, ludzie natomiast znajdą tam swoje ostateczne przeznaczenie tylko dlatego, że odrzucili cudowną Bożą łaskę w Panu Jezusie Chrystusie i pogardzili Jego cudownym zbawieniem. "Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów!" - mówi najwyższy autorytet - Sędzia Najwyższy, Pan Jezus Chrystus (Mat 8,12; 13,42.50; 22,13; 24,51; 25,30), [b]"Straszna to rzecz wpaść w ręce Boga Żywego!!!" (Hebr. 10,31).
(9) Pan nie zwleka z dotrzymaniem obietnicy, chociaż niektórzy uważają, że zwleka, lecz okazuje cierpliwość względem was, bo nie chce, aby ktokolwiek zginął, lecz chce, aby wszyscy przyszli do upamiętania.
Drugi List św. Piotra 3;9

