FlauFly napisał(a):Dukaj napisał(a):Mam zresztą takie podejrzenie – to już moja nadinterpretacja – że za ostatnim renesansem wampirów w popkulturze kryje się coś więcej, sprzęgł się tu pewien dodatkowy trend. Wampira można mianowicie potraktować jako prefigurację postczłowieka. Zobaczcie, jak się ma wampir do wizji transhumanistów: też jest nieśmiertelny, też uznaje się za „istotę wyższą”, na śmiertelników patrzy jak na bydło, też transcenduje płeć (wampiry popkulturowe nie rozmnażają się płciowo, a ich estetyka seksualna zupełnie oderwała się od biologii), też opiera się na buncie przeciwko „naturalnemu porządkowi stworzenia”, też posiada różne „nadludzkie” moce umysłu.
W kontekście dyskusji Dukaj-Szostak-Orbitowski o "Ślepowidzeniu" Wattsa.
Nie wiem czy mogę się z tym zgodzić, to chyba jednak duża nadinterpretacja, ale i tak samo porównanie mi się podoba.
Zobacz jak pięknie wpisuje się tutaj coś innego z popkultury - zmagania pomiędzy wampirami a ich wiecznymi wrogami - lykanami. A jak to wygląda na naszej płaszczyźnie? Rothein (ulvednar, berserkr) vs. transhumaniści.
"Stara Ziemia" vs. "Nowy Raj".
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.

