Ja tam wcale nie przełączałem mózgu na "tryb oszczędny", bo Pandora to dosyć ciekawa kreacja świata, z jakże odmienną od naszej biosferą i interesującymi relacjami między ludem Na'avi, a resztą przyrody. Tu jest nad czym myśleć- zarówno wyłapując smaczki, jak i zgrzyty.
A przekaz filmu jest dosyć jasny chyba, tylko forma czyni go znacznie bardziej sugestywnym. Na szczęście kiksy w postaci wspomnianych strzał czy inne nie mają znaczenia dla tego przekazu.
A przekaz filmu jest dosyć jasny chyba, tylko forma czyni go znacznie bardziej sugestywnym. Na szczęście kiksy w postaci wspomnianych strzał czy inne nie mają znaczenia dla tego przekazu.

