[proch i pył]

O! I teraz jeszcze trzeba uzasadnić dlaczego w takim razie jest coś takiego jak "herezja" ?

Nie widzę powodu aby uzasadniać herezje. Ja wierzę, że każdy ma prawo do wiary w co mu się żywnie podoba. Ale również każdy ma prawo do próby przekonania innych do swojej wiary, to wszystko.

Oczywiście, ja ze swojej strony prawa do bycia głąbem zawsze broniłem

Hehe. Jeżeli chcesz mnie tak nazywać to spoko, nie mam nic przeciwko. Nazywali mnie już dużo gorzej i jakoś sobie radziłem . Głąb, hmmm… no geniuszem to ja na pewno nie jestem, w szkole ze stopniami bywało różnie… spoko, może nawet nie skłamałeś. To chyba będzie mój nowy nick. :lol2:

No... masz rację. Boje się o życie kiedy ci niewierzący krzyczą "Jebać policję! Tylko Bóg może nas sądzić!"

Wyjątki o których pisałem. Nie zgadzam się z tymi ludzmi a tym bardziej nie popieram ich słownictwa.

Gdyby jeden z katolickich rodzynków na ateistycznym forum odmawiał Ci prawa do odmiennego zdania, byłby to chyba przejaw hipokryzji.

A no fakt byłby. Me słowa kierowałem raczej do innych użytkowników forum.

Jako ateista wiem że brak wyznawanej religii nie powoduje demoralizacji.

Nie wiesz, po prostu twierdzisz lub wierzysz, wiedzieć na pewno nie możesz.

Ale jeżeli już uważasz że takie zjawisko istnieje to raczej posądzaj o to Kościół który za wolno się reformuje i nie nadąża za nowymi osiągnięciami nauki. Przez taki mętlik osoba wierząca może być naprawdę zdezorientowana ale to nie powód do tego aby wychowywać nasze dzieci w fałszu.

Owszem, uważam, że takie zjawisko istnieje, lecz nie mam zamiaru posądzać o to kościół, nie chcę nikogo sądzić, nie taka moja rola. Dlaczego od razu w fałszu? Przecież gdyby ewolucja była w 100% pewna to nie mówiono by o niej jako o Teori ewolucji.
Jeżeli to rodzice są odpowiedzialni za wychowanie dziecka to powinni mieć prawo do wyboru czego będą się uczyły ich dzieci. Ja na przykład zdecydowanie zamierzam posłać me potomstwo do szkoły katolickiej.