Cytat:Zgadzam się. Uważam, że najważniejsze jest poznanie chemicznych zasad działania "podstawowych" elementów typu białka, po to aby można było budować wirtualne, komputerowe symulacje. Nie prowadzić badań w laboratorium tylko w wirtualnym świecie, bo to jest szybsze, tańsze, prostsze, a co najważniejsze w finalnej fazie - etyczne.Pytanie tylko, czy zdajesz sobie sprawę o czym my mówimy? Białko to cząsteczka o masie dużo większej niż przeciętny związek chemiczny. To z reguły kilkadziesiąt czy kilkaset aminokwasów! A tych białek są potrzebne miliony by pojedyncza komórka pracowała. Wydaje mi się, że symulacja takiego układu jest niemożliwa, ograniczona czysto fizycznie. Liczba operacji wykonywanych w sekundzie jest niewyobrażalna. Dlatego dużo łatwiej, szybciej zrobić to w laboratorium. Ale już w tej chwili naukowcy nie robią nic w ciemno, przeprowadzane są symulacje, np. w obrębie dziedziny, która na mnie robi największe wrażenie: komputerowe projektowanie leków. Jesteśmy już w stanie projektować związki, na bazie wirtualnych symulacji, ale to są zwykle związki działające na pojedyncze enzymy. Mimo tego są to związki od początku do końca zaprojektowane w komputerze i działają!
Co do etyki, to jeżeli mówimy o finalnej fazie, to jeżeli ma ona wyjść poza komputer, to i tak będą potrzebne eksperymenty na organizmach żywych. Nie bardziej nieetyczne niż w tej chwili.
Cytat:. To dążenie będzie znacznie silniejsze od tego dotyczącego poznawania najodleglejszego wszechświata, eksploracji kosmosu, bo dopiero wydłużona i ulepszona egyzstencja (jednostki) umożliwia dalsze wykonywanie jakichkolwiek innych czynnościTo dążenie zależy od dziedziny, która interesuje człowieka
Dla jednego będzie to komórka, dla drugiego kosmos. Ja nie mówię, że dążenia nie ma, oczywiście jest. Podaję jednak w wątpliwość, czy wystarczy nam czasu?

