avidal napisał(a):Kiedy warunki środowiskowe stają się ekstremalne, bakteria z rodzaju Bacillus przechodzi proces sporulacji. Cykl komórkowy zatrzymuje się w fazie stacjonarnej S. Aktywują się geny sterujące serią zdarzeń komórkowych prowadzących do powstania dwóch różnych komórek potomnych, które nie rozdzielają się. Mamy wiec do czynienia z dwu komórkowym jednokomórkowcem. Jedna z komórek, ta bardziej odbiegająca od standardowej komórki bakteryjnej, owija się wokół siostry. Będzie ona służyć za barierę ochronną dla przygotowującej się do kryptobiozy towarzyszki, która przejdzie transformację do stadium przetrwalnika. Z komórki przetrwalnikowej usuwana jest woda, a jej rolę w stabilizowaniu wewnętrznych struktur komórkowych przejmuje cukier prosty zwany trihalozą. Komórka kurczy się i zostaje z niej wypompowany caly wapń. Dochodzi do produkcji kwasu dwupikolinowego, który usztywnia komórkę i zapewnia odporność na uszkodzenia termiczne i radiacyjne. Wreszcie komórka ochronna rozpada się i uwalnia dojrzały przetrwalnik - suchą, wydrążoną skorupę dawnej żywej komórki. DNA pozostaje nietkniety, ale ciasno zwiniety nie moze zostac odczytany. Wewnatrz przetrwalnika brak jakiegokolwiek ruchu, brak metabolizmu. Nie pobiera on pokarmu i nie potrzebuje energii; ATP nie jest wytwarzane, choć organelle wciąż tkwią nienaruszone, w bezczynności. Taki przetrwalnik wytrzymuje zabójcze warunki: ekstremalne temperatury i szusze, silne promieniowanie, brak substancji odżywczych i wody. I to przez wiele lat. Spełnia wszystkie praktycznie kryteria smierci włacznie z najważniejszym - brakiem metabolizmu wewnatrzkomórkowego.
A w jaki sposób odżywa on z powrotem?
[SIZE="2"]agoreton.pl[/SIZE]

