forge napisał(a):"Dom zły" przed chwilą obejrzałem. Przejaskrawione to... Hm, zwracając uwagę na sam wątek kryminalny: ekstra. Ciekawie zaprezentowano mentalność PRL, choć właśnio głównie to jest przesadzone. Wódka, donosy... Ale mimo tego film oceniam na duży plus: bardzo dobra gra aktorska, ciekawe postaci, ciekawie zawiązanie i rozwiązanie sytuacji. Fajny sposób opowiedzenia akcji: przebieg tego, co było w nocy i dochodzenie. Super, super. 8/10 jak dla mnie. No i: jak podobało się wam "Wesele", to ten sam reżyser, bardzo podobny klimat, powinniście obejrzeć.
Z lekkim opóźnieniem, acz podpisuję się pod @forge postem !
Owszem komasacja degrengolady, owszem zapój schyłkowości, ale brud genialnie pokazany !
Z trzeciej strony na mniejszą lekko skalę czy historyje się nie powtarzają, czy brak nam takich zblatowań policmajstrów z władzą przy współudziale złych domów i wszelakich miksów alkoholowych?
" Rewers " - też bardzo pozytywnie zapadł w pamięć ... choć na dzień dobry widząc główną postać tj. młodą Pannę Buzek od razu skojarzyłem/wtłoczyłem ją w odtwórczynię " Pianistki " Jedlinek !
I po raz pierwszy od lat Janda do zniesienia !!!
Jutro z lekką obawą i ale... poeksperymentuję z rosyjskim " Tlenem " !
kumpel TORA NAAGI - aktualnie w trakcie lotu nad kukułczym gniazdem w towarzystwie Yossariana !!!

