INK
o co chodzi: fabuła dzieje sie w świecie marzeń sennych, na poczatku spotykamy się ze zjawami: duchy przynoszące nam dobre sny oraz zjawy przynoszące nam złe sny. Pojawia się również Ink, czyli tajemniczy Ktoś kto kradnie sobie dziewczynkę do "zaświata". W tym momencie duchy od dobrych snów rozpoczynają batalię o odebranie "duszy" dziewczynki Inkowi. I tak fabuła prezentuje się przez jakąś godzinę, potem pojawiają się poziomy i rozgałęzienia których pod koniec filmu nie nadążyłem ogarniać.
dlaczego warto obejrzeć: przede wszystkim w filmie wyczuwa się wielgachną fascynację Gainman'owskim Sandmanem. po drugie przez cały film jest w cholerę klimatu, budowanego przez muzykę, której próbka w zwiastunie: http://www.youtube.com/watch?v=ZBGeErufQdY, oraz grafikę komputerowa której kompletnie brak (TAK!) gdyż efekty specjalne skomponowane są ze sztuczek ze światłem, cieniem, i gadżetów które można znaleźć w lepszym sklepie elektrycznym.
absolutne cudo. fani klimatu Triera, egzystencjalizmu Bergmana czy Siedmiu Dusz, oraz klimatów z pogranicza snu (brak narkotycznych wizji) będa zachwyceni.
uwaga: mocno wzrusza.
o co chodzi: fabuła dzieje sie w świecie marzeń sennych, na poczatku spotykamy się ze zjawami: duchy przynoszące nam dobre sny oraz zjawy przynoszące nam złe sny. Pojawia się również Ink, czyli tajemniczy Ktoś kto kradnie sobie dziewczynkę do "zaświata". W tym momencie duchy od dobrych snów rozpoczynają batalię o odebranie "duszy" dziewczynki Inkowi. I tak fabuła prezentuje się przez jakąś godzinę, potem pojawiają się poziomy i rozgałęzienia których pod koniec filmu nie nadążyłem ogarniać.
dlaczego warto obejrzeć: przede wszystkim w filmie wyczuwa się wielgachną fascynację Gainman'owskim Sandmanem. po drugie przez cały film jest w cholerę klimatu, budowanego przez muzykę, której próbka w zwiastunie: http://www.youtube.com/watch?v=ZBGeErufQdY, oraz grafikę komputerowa której kompletnie brak (TAK!) gdyż efekty specjalne skomponowane są ze sztuczek ze światłem, cieniem, i gadżetów które można znaleźć w lepszym sklepie elektrycznym.
absolutne cudo. fani klimatu Triera, egzystencjalizmu Bergmana czy Siedmiu Dusz, oraz klimatów z pogranicza snu (brak narkotycznych wizji) będa zachwyceni.
uwaga: mocno wzrusza.
nic nie dzieje się w sprzeczności z naturą. jedynie w sprzeczności z tym, co o niej wiemy.

