Dawid B. napisał(a):Ja podstawiam świętego w miejsce brata. Równie dobrze mogę powiedzieć: "Zenek, pomódl się za mnie (w mojej intencji)", co "Zdrowaś Mario, ... módl się za nami (w naszej intencji)".Za Ciebie, ale nie próbujesz dojść do Boga przez niego. To on się modli.
Dawid B. napisał(a):Moja modlitwa nie jest nigdy modlitwą 'do' świętych. :-)Po co się do nich zwracać wtedy? Nie są to Twoi współbracia jak tu w przypadku ziemi(z twojego przykładu , wiec się niejako nie kwalifikuje do "użytku"). Co więcej to o czym mówisz jest wyjątkiem. Przeciętni ludzie robią dokładnie na odwrót niż Ty i to właśnie masowe wielobóstwo.
Nie mówiąc już, że myślałem, że czekamy na sad ostateczny a tu miło się dowiedzieć, że ktoś może na skróty do nieba pójść...
