Co ma honor wspólnego z niejedzeniem psów?
Zwierzę jak zwierzę. Nie ma żadnego logicznego uzasadnienia, dlaczego jemy świnie, a Burki już nie. Nie jemy ich, bo tak się przyjęło w Polsce, ale nie widzę powodu, by uważać, że ich spożywanie to brak honoru, kurestwo czy oznaka nieposzanowania dla polskiej kultury.
I nie, ja nie zjadłabym psa. Ale jeśli ktoś ma taką potrzebę, to nie będę mu tego bronić. Bo byłabym hipokrytką, skoro kwestię spożywania świń, krów, kur czy innych królików mam głęboko gdzieś.
Zwierzę jak zwierzę. Nie ma żadnego logicznego uzasadnienia, dlaczego jemy świnie, a Burki już nie. Nie jemy ich, bo tak się przyjęło w Polsce, ale nie widzę powodu, by uważać, że ich spożywanie to brak honoru, kurestwo czy oznaka nieposzanowania dla polskiej kultury.
I nie, ja nie zjadłabym psa. Ale jeśli ktoś ma taką potrzebę, to nie będę mu tego bronić. Bo byłabym hipokrytką, skoro kwestię spożywania świń, krów, kur czy innych królików mam głęboko gdzieś.
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."
