Ja mam po prostu zasadę, że trzymam sztamę z mięsożercami 
Ale jakoś dziwnie się stało, że nie jadam w ogóle królików. Mój dziadek kiedyś u mnie na ogrodzie hodował króliki i siłą rzeczy widziałem jak kilka zginęło w efektowny baaardzo krwisty sposób i teraz mam obrzydzenie nawet do pasztetu z królika :|

Ale jakoś dziwnie się stało, że nie jadam w ogóle królików. Mój dziadek kiedyś u mnie na ogrodzie hodował króliki i siłą rzeczy widziałem jak kilka zginęło w efektowny baaardzo krwisty sposób i teraz mam obrzydzenie nawet do pasztetu z królika :|

